Dark Mode Light Mode

Najczęstsze błędy przy samodzielnej reakcji na zalanie i jak ich uniknąć

osuszanie po zalaniu osuszanie po zalaniu
Osuszanie po zalaniu.

Zalanie domu lub mieszkania to sytuacja, w której emocje biorą górę. Właściciele często działają pod wpływem impulsu i próbują jak najszybciej pozbyć się wody. Niestety, w pośpiechu łatwo popełnić błędy, które zamiast pomóc, mogą jeszcze pogorszyć sytuację. Sprawdź, jakie pomyłki zdarzają się najczęściej przy samodzielnej reakcji na zalanie i co zrobić, aby ich uniknąć.

Odkładanie działań na później

Jednym z najczęstszych błędów jest zwlekanie z reakcją. Każda godzina zwłoki sprawia, że woda wnika głębiej w ściany i podłogi, a szkody rosną. Pleśń i grzyby mogą pojawić się już po kilkudziesięciu godzinach od zalania. Dlatego kluczowe jest szybkie odcięcie źródła wody i rozpoczęcie procesu osuszania.

Niewłaściwe usuwanie wody

Wielu właścicieli korzysta z domowych odkurzaczy czy mopów, aby zebrać wodę. To jednak rozwiązania doraźne i niewystarczające, zwłaszcza gdy zalanie jest poważne. Brak specjalistycznego sprzętu powoduje, że woda i tak pozostaje w warstwach izolacji oraz pod posadzką. Skutkiem są ukryte zawilgocenia, które ujawnią się dopiero po czasie.

Pomijanie osuszania ukrytych warstw

Największe zagrożenie kryje się pod podłogą i w głębszych warstwach muru. Tam wilgoć zalega najdłużej, powodując degradację materiałów budowlanych i rozwój pleśni. Samodzielne działania zwykle koncentrują się na powierzchni, a to poważny błąd. Właśnie dlatego tak ważne jest profesjonalne osuszanie po zalaniu, które obejmuje także trudno dostępne miejsca.

osuszanie po zalaniu baner

Brak pomiarów wilgotności

Gołym okiem nie da się ocenić, czy ściana jest już sucha. Opieranie się jedynie na wyglądzie powierzchni to kolejna pomyłka. Profesjonalne pomiary wilgotności pozwalają precyzyjnie określić, czy materiał rzeczywiście jest suchy i bezpieczny. Bez tego ryzykujemy, że remont przeprowadzony zbyt wcześnie zakończy się kolejnym problemem z pleśnią.

Zbyt szybki remont

Po pozornym wyschnięciu pomieszczenia wiele osób od razu przystępuje do malowania czy układania nowych podłóg. To poważny błąd – jeśli wilgoć wciąż znajduje się w konstrukcji, nowa warstwa materiału zatrzyma ją w środku, co w krótkim czasie doprowadzi do odpadania farby, wybrzuszeń czy odspajania płytek.

Podsumowanie

Samodzielne próby usuwania skutków zalania często kończą się poważniejszymi kłopotami niż samo zdarzenie. Zwlekanie z działaniem, pomijanie ukrytych warstw, brak pomiarów i zbyt szybki remont to błędy, które mogą kosztować naprawdę dużo. Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z profesjonalnych usług, które pozwalają skutecznie pozbyć się wilgoci i zabezpieczyć dom przed przyszłymi problemami.

Materiał partnera.